daisy-744_496

DLACZEGO GRAM W ZIELONE?

daisy-744_496

Dlaczego znalazłam się w „W zielone gramy”? Ponieważ poznałam ludzi, którzy tworzą tę stronę, a raczej tworzą świat zamknięty w wirtualnej przestrzeni i jednocześnie bezkonkurencyjnie otwarty na wszystko co ważne w życiu: zdrowie, szczęście, poczucie spełnienia, harmonię. A zieleń to dla mnie kolor odradzania się, wychodzenia spod powierzchni z zielonym zachwytem, nadzieją i siłą – żyję! Udało mi się!

Od ponad 25 lat pracuję z ludźmi, na rzecz ludzi, dla ludzi. A tym samym dla siebie, bo towarzyszenie ludziom podczas psychoterapii w docieraniu do własnej drogi, spełnia sens mojej drogi życiowej. Mam to szczęście, że mojego zawodu nie zamieniłabym na żaden inny. Będę szczera – niemal każdy człowiek, a więc i terapeuta, a ja na pewno, ma swój bagaż doświadczeń, worek z bolesnymi wspomnieniami, wykrzyknikami i zawiłymi znakami zapytania. To, co możemy dla siebie zrobić to zadbać, by czas, nasze życie, zostawiły na naszym ciele nieuchronne ślady przemijania, ale by nie pomarszczyły nam serc. Czasami to, co mamy za sobą, może być trampoliną, dzięki której mamy szansę przenieść się do nowego, pełnego zielonej nadziei etapu w naszym życiu.

Etapu, w którym szukamy dla siebie i w sobie m.in. odpowiedzi:

Czy jestem dla siebie dobry? Czy potrafię żyć po swojemu, a nie realizować czyjeś wizje mojego życia?

Czy swoje życie w obecnym kształcie pożyczyłbym komuś kogo lubię, kogo kocham?

Czy to, jak tworzę związki, jak potrafię kochać i jak mnie inni kochają daje mi radość, spokój?

Czy umiem się cieszyć, uśmiechać, ale też płakać i się złościć?

W „W zielone gramy” postaram się zabrać Cię w wędrówkę po Twoich doświadczeniach, a być może jednocześnie do Twojego szczęśliwszego i jeszcze mądrzejszego życia.